Sprawdzona strategia w uprawie - płodozmian

Zmianowanie upraw ma na celu harmonijne wykorzystanie składników mineralnych gleby, pozwala na utrzymanie jej urodzajności i żyzności oraz zapewnia odpowiednią efektywność produkcji rolniczej. Polega na następstwie roślin uprawnych, przy uwzględnieniu wymagań poszczególnych gatunków, oraz ich znaczenia jako przedplonu dla następnych upraw na tym samym polu.
W pogoni za jak najwyższą opłacalnością produkcji wielu rolników nie chce pamiętać o przyrodniczym znaczeniu płodozmianu. Uprawa zbóż jest łatwa do prowadzenia, ponieważ można ją zmechanizować na kolejnych poszczególnych etapach produkcji, a więc nie wymaga zbyt dużych nakładów pracy. Częsta jedna po drugiej uprawa zbóż niesie jednak określone konsekwencje. Brak zmianowania powoduje to, że plony z roku na rok są coraz niższe. Sprzyja również rozwojowi szczególnie uciążliwych chwastów, takich jak przytulia czepna, miotła zbożowa, rumianowate, owies głuchy, bratek polny, gwiazdnica pospolita, oraz powoduje większe zaperzenie pól.
Z kolei powstanie związków biologicznie czynnych hamuje wzrost zbóż, a stosowanie uproszczonego zmianowania ogranicza występowanie mikroorganizmów odpowiedzialnych za rozkład resztek pożniwnych w glebie oraz powoduje wzrost zawartości substancji fitotoksycznych, hamujących wschody i początkowy wzrost zbóż.
Zbyt częste uprawianie po sobie tych samych gatunków roślin, zwiększa porażenie ich przez choroby płodozmianowe. Patogeny przenoszone są najczęściej za pośrednictwem gleby oraz resztek pożniwnych. Można do nich zaliczyć choroby podstawy źdźbła (tzw. choroby podsuszkowe): zgorzel podstawy źdźbła i korzeni, fuzariozy oraz szkodniki np. pryszczarka zbożowa. Konsekwencją chorób są coraz większe nakłady na środki ochrony roślin i spadek plonów, ponieważ doprowadza to do takiego nagromadzenia czynników chorobotwórczych, że preparaty mogą nie dać sobie z nimi rady. Choroby grzybowe zaczynają występować coraz częściej i z większym nasileniem.
Uzyskanie wysokich plonów zbóż możliwe jest przy zastosowaniu prawidłowego płodozmianu, polegającego na wieloletnim zaplanowaniu następstwa roślin po sobie, z uwzględnieniem elementów zmianowania na wyznaczonych polach, dostosowanego do warunków glebowych, ekonomicznych i klimatycznych. Uzyskanie dużych plonów możliwe jest wówczas, gdy zmianowanie jest urozmaicone, czyli gdy na danym polu gatunki jare przeplatają się z ozimymi, jednoroczne z wieloletnimi, a zbożowe z uprawami niezbożowymi. Trzeba też pamiętać, że w przypadku uprawy tego samego gatunku po sobie, należy wysiać inną odmianę niż poprzednia. Niestety uwarunkowania rynkowe i ekonomiczne gospodarstw wymuszają ograniczenie liczby uprawianych gatunków.
Wzrost produkcyjności i zdrowotności zbóż jest możliwy przy wykorzystaniu w płodozmianie gatunków roślin należących do różnych grup biologicznych. Rośliny alternatywne dla zbóż to: rzepak, rośliny strączkowe, ziemniaki, kukurydza i soja. W płodozmianach zbożowych zaleca się nawet na glebach lepszych gatunków, a o mniejszych wymaganiach, uprawę przedplonową np. jęczmienia, pszenżyta, mieszanek zbożowych, owsa lub mieszanek zbożowo-strączkowych. Dobór takich gatunków jest uzasadniony, gdy produkcję zbóż przeznaczamy na paszę dla własnych potrzeb. Dobrą rośliną w zmianowaniu zbożowym jest owies, po którym siać można właściwie każdy inny rodzaj zbóż. Także uprawa mieszanki zbożowo-strączkowej jest dobrym sposobem uzdrowienia płodozmianu zbożowego. Uprawa roślin strączkowych w znacznym stopniu zwiększa ilość azotu w glebie, bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów na ten cel. Zebrany plon stanowi natomiast doskonały komponent wysokobiałkowy, jako składnik paszy dla zwierząt. Właściwe następstwo roślin przy poprawnej agrotechnice stabilizuje plony zbóż, pozytywnie wpływa na zwiększenie udziału w glebie pożytecznych organizmów (bakterii glebowych, dżdżownic oraz nicieni). Aktywność biologiczna gleby ma wiele aspektów. Jej pozytywny wpływ ujawnia się głównie w postaci uruchamiania składników pokarmowych, w wyniku rozkładu substancji organicznej pochodzących z nawozów naturalnych, lub z resztek pożniwnych pozostających w glebie oraz mikrobiologicznego wiązania wolnego azotu z powietrza w formy przyswajalne dla roślin.
Małgorzata Wyczółkowska